W 2002 roku Wałbrzyski Klub Górski i Jaskiniowy obchodził kolejną, 35 rocznicę swej działalności. Przez tak długi czas odbyło się wiele wypraw i wyjazdów, przez klub przewinęło się dużo osób, a zaczęło się jak zwykle dość niewinnie. Grupa zapalonych osób interesująca się turystyką, postanowiła zająć się penetracją podziemi Dolnego Śląska, w które to te tereny obfitują. Tu okazało się, że do pokonanie niektórych "dziur" potrzebne są większe umiejętności, doświadczenie i praca zespołowa- wypady typu ''ja i kolega'' nie wchodziły w grę, dlatego postanowiono zmontować ekipę ludzi chcących działać.

Tak to 24.09.1967 roku na wyjeździe do podziemi Uniemyśla, przy Komisji Pieszej PTTK. W Wałbrzychu, postanowiono utworzyć sekcję grotołazów pod nazwą "Klub Nietoperz". Założycielami klubu zostali: A. Łachmacki. A. Schuman, R. Gileta, J.Baliński, i J. Przychodziński. Na początku penetrowano najbliższe okolice Wałbrzycha: sztolnie, stare kopalnie, jaskinie, ale klub brał także udział i organizował różnego rodzaju imprezy turystyki pieszej i górskiej. Eskapady pod ziemię przeplatały się z tymi powierzchniowymi. W tym czasie nawiązano kontakty z osobami o podobnych zainteresowaniach z Wrocławia, Kamiennej Góry i Dzierżoniowa, gdzie powstały filie klubu. Współpracowano także z innymi organizacjami jak np.: Wyższą Szkołą Oficerska z Poznaniu i Muzeum Gross-Rosen przy inwentaryzacji i penetracji podziemi Gór Sowich, czy Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków przy odkrywaniu podziemi śląskich zamków. W latach osiemdziesiątych członkowie klubu coraz bardziej zwracają się w kierunku wspinaczki jaskiniowej i powierzchniowej. Do skutku dochodzą pierwsze obozy na Jurze i w 1979 roku pierwszy osób w Tatrach. Doświadczenia zdobyte na tych wyjazdach owocują w późniejszej działalności klubowej. Na swoje konto klub może zaliczyć odkrycia jaskiniowe w Polsce (prawie nic poza Sudetami) i za granicą (prawie nic poza Austrią). Liczne drogi skałkowe wyposażone w punkty asekuracyjne powstałe na: Pełcznicy, Sokolikach, Rudawach Janowickich i Szczelińcu Wielkim. Przejścia sportowe jaskiń tatrzańskich i europejskich, tu zwłaszcza godne wymienienia są wyprawy do: Grecji w latach 1988 i 1995 - przejście jednej z najgłębszych studni świata Provatiny (-407 m.), wyprawy austriackie w masywy Tennengebirge i Hagengebirge oraz współudział w odkryciu około 50 jaskiń w tym: P 37 (-262 m.), P 30 (-280 m.), P 19 (-415 m.), P 77 (-440 m.), P 28 (-560 m.) i P 35 Bleikogelhohie (-1021 m.). Wypraw austriackich była cała seria i przypadały one na lata: 1988, 89, 90, 93, 94, 97, 98, 99 i 2000, gdzie członkowie naszego klubu działali najczęściej dzięki gościnności speleoklubu z Żagania. Niewątpliwym sukcesem było zejście jako druga ekipa na dno najgłębszej ówcześnie studni świata Hades Schacht (-455 m.), oraz uczestnictwo w wyprawie do obecnie najgłębszej studni jaskiniowej świata Vrtiglavicy (-643 m.) i trzeciej, co do głębokości, Brezno Pod Velbom.

Poza Europą nasz klub odwiedził jaskinie na Kaukazie, odkrywając nowe partie w Jaskini Pantiuchina, w Mongolii i w Kirgizji. Z wyprawami sportowo - eksploracyjnymi mieszały się wyjazdy rekonesansowe i szkoleniowe do jaskiń: Czech, Słowacji, Węgier, Bułgarii, Niemiec czy Turcji. Pamiętajmy, że w dzisiejszej nazwie klubu mamy słowo "górski", czyli działamy także nad ziemią. Tu wyjazdy wyglądają równie interesująco. Przez trzydzieści lat odwiedziliśmy różne grupy górskie, prawie ze wszystkich kontynentów, wśród których znalazły się: Tatry, Alpy, Dolomity, Kaukaz, Atlas, Andy, Pamir, Tien- Szan, Karakorum i Himalaje. Łojono w skale i lodzie, kruszyźnie i litym granicie. Dokonując ciekawych wspięć i wejść na szczyty. Liczna grupa wspinaczy skałkowych wyjeżdża nawet kilka razy w roku w różne ogródki skalne Europy. Klubowy rekord wysokości i głębokości to odpowiednio około 7600 m, n.p.m. na Cho-Oyu ( Himalaje) i 1011 m. głębokości w jaskini P 35 (Austria). Ale te dalekie podróże to głównie wakacje, a na co dzień mamy weekendowe spotkania w skałach i wyjazdy do jaskiń. Klubowe imprezy: ogniska, slajdowiska i czas spędzany w gronie przyjaciół. Szkolimy "młodą kadrę" na kursach wspinaczki skałkowej i taternictwa jaskiniowego. Oprócz takich ludzi, którzy są obecni na każdym wyjeździe, do klubu przychodzi liczne grono osób "bawiących" się w ten sport mniej "wyczynowo". Ludzie pojawiający się w klubie to czasem tylko osoby chodzące po górach turystycznie lub trekkingowo, ale i dla nich znajdzie się miejsce. Również część klubowiczów po niektórych trudnych akcjach marzy o typowo turystycznych wyjazdach. ...
Takich też nie brakuje. Widzieliśmy dżungle Amazonii i pustynie Beludżystanu, paliliśmy wodne fajki z Arabami w Egipcie i śpiewaliśmy mantry z Hindusami w Indiach - to jest dopiero fajna turystyka. Działalność nasza to także cykliczne imprezy takie jak: tatrzański obóz zimowy i letni, coroczne zawody wspinaczkowe i w technikach jaskiniowych odbywające się w maju na Pełcznicy
Mimo, że zrzeszamy obecnie około trzydziestu członków, chętnie powiększymy nasze grono. Zapraszamy wszystkich, których ten artykuł zainteresował i są ciekawi świata - skontaktujcie się z nami. Spotkania klubowe odbywają się w każdy czwartek o godzinie 17 na ulicy Przemysłowa 1; 58-300 Wałbrzych w siedzibie Państwowej Straży Pożarnej. Zapraszamy.

Andrzej Wojtoń